Kim Dzong Un pokazał żonę. Pierwsza Dama Korei północnej wzięła udział w uroczystościach związanych z rocznicą urodzin założyciela komunistycznego państwa Kim Ir Sena.

Uśmiechnięta pani Kim pokazała się w poniedziałek u boku męża i obecnego przywódcy KRLD Kim Dzong Una na meczu piłki nożnej na stadionie im. Kim Ir Sena w Pjongjangu - sprecyzowała północnokoreańska agencja państwowa KCNA.

Zdjęcia Kimów, otoczonych wysokimi rangą urzędnikami państwowymi, zostały opublikowane przez media państwowe.

Ri Sol Dzu, której istnienie było ukrywane do lipca 2011 r., jest byłą członkinią północnokoreańskiej filharmonicznej Orkiestry Unhasu - pisze agencja AFP.

Po raz ostatni publicznie pokazała się w grudniu 2014 r. podczas uroczystości trzeciej rocznicy śmierci Kim Dzong Ila, ojca Kim Dzong Una. Po jej długiej nieobecności w życiu publicznym pojawiały się głosy, że być może Pierwsza Dama jest chora. Część krytycznych analityków wydarzeń z Korei Północnej twierdziła nawet, że Ri Sol Dzu mogła popaść w niełaskę i zostać zesłana do obozu pracy, a nawet zabita.

W środę 15 kwietnia komunistyczna Korea Północna będzie obchodzić 103. rocznicę urodzin Kim Ir Sena, założyciela Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej i dziadka obecnego przywódcy.

Obchody te są jednym z głównych świąt państwowych. Kim Ir Sen, uznawany za "wiecznego przywódcę", zmarł 8 lipca 1994 r. w wieku 82 lat, po pół wieku rządzenia Koreą Płn. w atmosferze niespotykanego kultu jednostki.  W podobny sposób obchodzone są też urodziny jego syna, "drogiego przywódcy" Kim Dzong Ila.

Tzw. Dzień Słońca, jak nazywany był Kim Ir Sen, obchodzony jest w atmosferze festynu. W całym kraju odbywają się koncerty, zawody sportowe, wystawy. 

(abs)