Brazylijczyk Danelo Cavalcante w rękach policji. 34-letni morderca, który pod koniec sierpnia zbiegł z więzienia w amerykańskim stanie Pensylwania, został zatrzymany po 14-dniowych poszukiwaniach.

Do ucieczki 34-letniego Cavalcante doszło w ostatni dzień sierpnia. Mężczyzna przebywał wówczas w zakładzie karnym w hrabstwie Chester w amerykańskim stanie Pensylwania (ok. 50 km na zachód od Filadelfii) i oczekiwał na przenosiny do więzienia stanowego, gdzie miał rozpocząć odsiadywanie orzeczonej na początku sierpnia kary dożywocia za brutalne zabójstwo swojej byłej dziewczyny.

Ucieczka była iście spektakularna - na udostępnionym przez śledczych nagraniu widać, jak skazany wspiął się po ścianach zakładu karnego, podpierając się rękoma i stopami o dwie przeciwległe ściany wąskiego korytarza. Tym sposobem dostał się na dach, po czym przeszedł przez zabezpieczony drutem kolczastym płot więzienia.

Poszukiwania trwały 14 dni

Jego ucieczka wzbudziła niepokój wśród mieszkańców stanu Pensylwania. Już w pierwszym etapie poszukiwań śledczy wezwali mieszkańców, by pozamykali wszystkie okna i drzwi, zabezpieczyli pojazdy i pozostali w domach.

Funkcjonariusze nieustannie przestrzegali, że Cavalcante jest "zdesperowany i niebezpieczny". W obawie przed zbiegiem zdecydowano się w lokalnych szkołach odwołać wszystkie zajęcia. W akcję poszukiwawczą zaangażowano wszystkie możliwe siły i środki - liczne siły policji stanowej, śmigłowce, a nawet urządzenia noktowizyjne.

Zbiega podczas ucieczki widziano kilkukrotnie. W nocy z soboty na niedzielę Cavalcante został zarejestrowany na przydomowej kamerze zainstalowanej w domu jego znajomego, położonym ok. 40 km od zakładu karnego, z którego zbiegł.

Śledczy poinformowali, że zbieg dostał się tam furgonetką skradzioną z lokalnej mleczarni. Wcześniej zgolił brodę, co ustalono na podstawie zapisu ze wspomnianego przydomowego monitoringu.

W nocy z poniedziałku na wtorek 34-latek wtargnął do garażu domu w okolicach Chester, skąd miał zabrać strzelbę kalibru 22. Właściciel domu oddał za nim kilka strzałów z pistoletu, ale spudłował.

Policja podała, że podczas ucieczki Cavalcante kilkukrotnie próbował kontaktować się z bliskimi osobami, w tym siostrą, ale ta odmówiła mu pomocy. Kobieta została potem aresztowana za naruszenie przepisów imigracyjnych.

Cavalcante finalnie wpadł w ręce policji w środę. Dokładne miejsce jego zatrzymania nie jest znane; wiadomo, że stało się to na terenie hrabstwa Chester. Śledczy ujawnią szczegóły na specjalnej konferencji prasowej.

Z opublikowanych w mediach społecznościowych nagrań wynika, że zbieg jest transportowany do aresztu opancerzonym wozem policji.

Brutalnie zamordował byłą dziewczynę

Ława przysięgłych na początku sierpnia uznała Cavalcante za winnego morderstwa, którego dokonał w kwietniu 2021 roku.

Mężczyzna zadźgał swoją byłą dziewczynę na oczach jej małych dzieci, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Kilka godzin później aresztowano go w stanie Wirginia.

Amerykańscy śledczy podejrzewają, że posiadający brazylijskie obywatelstwo Cavalcante jest również podejrzany o morderstwo, do którego doszło w 2017 roku w Brazylii.