Dwoje dzieci zginęło, a dziewięć osób dorosłych zostało rannych we wtorek w wyniku wybuchu dwóch bomb w mieście Mazar-i Szarif, stolicy prowincji Balch na północy Afganistanu. Ładunki eksplodowały niemalże jednocześnie - poinformowały lokalne władze.

Wśród rannych osiem osób to cywile, a jedna to członek afgańskich sił bezpieczeństwa.

Na razie nikt nie przyznał się do zamachu, ale w ostatnich tygodniach talibowie przypuszczali ataki w Balch oraz w innych regionach na północy Afganistanu.

Na początku stycznia talibscy bojownicy przyznali się do ataku na posterunek kontrolny policji w Balch, gdzie zginęło dziewięciu funkcjonariuszy.

SPRAWDŹ: Trudeau: USA nie uprzedziło sojuszników o ataku na Sulejmaniego