Co najmniej kilka osób zginęło w zamachu bombowym na kościół katolicki w mieście Job w Nigerii. Ofiar może być jednak zdecydowanie więcej. Ze wstępnych informacji wynika, że ataku dokonali islamscy bojownicy.

Według agencji Reutersa 3 osoby zginęły na skutek ataku bombowego na kościół katolicki Świętego Fibara, a 10 ofiar przyniosły akcje odwetowe młodzieży chrześcijańskiej. O trzech ofiarach eksplozji pisze także Agence France Press, która jednak cytując krajowego koordynatora z agencji ds. sytuacji kryzysowych Alego Hasana Aliju podkreśla, że ofiar może być więcej.

Amerykańska agencja Associated Press podaje z kolei, że eksplozja samochodu z silnym ładunkiem wybuchowym zabiła w kościele co najmniej dziesięć osób. AP informuje także, że silny wybuch uszkodził budynek.

Kto stoi za atakiem - jeszcze dokładnie nie wiadomo. O tym, że sprawcą zamachu są islamscy bojownicy, poinformował przedstawiciel służb medycznych Sati Dakwat. Do tej pory jednak, żadna grupa nie przyznała się do zorganizowania ataku.

Nigeryjskie miasto Jos jest od dekady sceną napięć i okresowych walk między chrześcijanami a muzułmanami. W przeszłości, za wiele podobnych zamachów odpowiadała radykalna sekta islamistów Boko Haram, która organizuje ataki terrorystyczne wymierzone w chrześcijan oraz przedstawicieli władzy i sił porządkowych.