"Prymas dwóch epok", który przeprowadził Kościół w Polsce przez lata stanu wojennego i demokratycznych przemian ustrojowych - tak o zmarłym wczoraj prymasie seniorze kardynale Józefie Glempie pisze francuska agencja prasowa AFP. Największe amerykańskie media podkreślają, że był przyjacielem dwóch wielkich osobowości - Jana Pawła II i kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Również AFP przypomina, że kard. Glemp przez 12 lat był sekretarzem "wielkiego prymasa Polski, kardynała Stefana Wyszyńskiego, którego zastąpił w lipcu 1981 roku na mocy decyzji papieża Jana Pawła II". Agencja zauważa przy tym, że jako prymas kard. Glemp pozostawał przez pewien czas w cieniu tych dwóch silnych osobowości.

AFP pisze także, że po wprowadzeniu 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego prymas Glemp  apelował zarówno do komunistycznych władz, jak i do "Solidarności" o powściągliwość i umiarkowanie i dążył usilnie do zapobieżenia rozlewowi krwi. Agencja cytuje przy tym wypowiedź prymasa: Ci, którzy mnie słuchali, nie byli zadowoleni i oczekiwali, że będę wzywał do oporu. Ja chciałem uspokajać sytuację.

Poza tym AFP przypomina, że kard. Glemp wykonał jako prymas kilka ważnych gestów pod adresem Żydów, m.in. wyraził ubolewanie z powodu masakry w Jedwabnem. Zdaniem agencji, nie zdołał jednak zapobiec podziałom w polskim Kościele, zwłaszcza po pojawieniu się imperium medialnego o. Tadeusza Rydzyka.

Również amerykańska agencja prasowa Associated Press podkreśla, że kard. Glemp przewodził polskiemu Kościołowi w krytycznym okresie historii. Jak zauważa, kluczowym momentem w życiu kardynała i ówczesnego prymasa Polski było ogłoszenie przez władze komunistyczne stanu wojennego. Odpierając zarzuty niektórych działaczy opozycji, iż nie stanął wówczas zdecydowanie do konfrontacji z reżimem komunistycznym, kardynał wyjaśniał, że wszelkie podejmowane przez niego pojednawcze gesty miały na celu zapobieżenie krwawej łaźni w Polsce - pisze AP.

"Prymasem trudnych lat stanu wojennego" nazwały kard. Glempa także włoskie media. Tamtejsze gazety przypominają na stronach internetowych, że duchowny prowadził polski Kościół od czasów generała Jaruzelskiego do wstąpienia do Unii Europejskiej.

Podkreślają też, że kardynał był otwarty na dialog z prawosławiem i złożył kilka wizyt w Rosji.

(edbie)