George Zimmerman, zabójca nieuzbrojonego czarnoskórego 17-latka Trayvona Martina, pozostanie w areszcie tymczasowym co najmniej do 29 maja. Taką decyzję podjął prowadzący jego sprawę sędzia Mark E. Herr w sądzie w Sanford na Florydzie. W czwartek odbyło się pierwsze przesłuchanie aresztowanego dzień wcześniej Zimmermana.

W środę specjalna prokurator Angela Corey postawiła Zimmermanowi zarzut morderstwa drugiego stopnia, a więc bez premedytacji. Grozi mu dożywotnie więzienie. Sam oskarżony twierdzi, że działał w samoobronie.

Tragiczny incydent miał miejsce 26 lutego. Zimmerman, ochotnik-ochroniarz na osiedlu w Sanford, podejrzewał - jak mówił - że idący chodnikiem Martin może być przestępcą. Doszło między nimi do konfrontacji, a Zimmerman zastrzelił 17-latka. Chłopak nie był uzbrojony.

Nowy adwokat oskarżonego Mark O'Mara powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że jego klient jest "bardzo zmęczony" i ma nadzieję na zwolnienie z aresztu za kaucją. Sędzia podejmie decyzję w sprawie kaucji prawdopodobnie na przesłuchaniu 29 maja.