44 osoby nie żyją, setki są ranne. To potwierdzone, choć nie ostateczne dane z USA. Przez sześć stanów przetoczyło się w sumie ponad 230 tornad. W najbardziej zniszczonej Karolinie Północnej obowiązuje stan klęski żywiołowej. Pomoc federalną zaoferował Barack Obama, ale odbudowa domów w wielu przypadkach jest niemożliwa. Korespondent RMF FM Paweł Żuchowski dotarł do jednej ze zniszczonych miejscowości.

Drzewo, które tutaj spadło ma jakieś 120 lat. Niemal wszystko ze środkowej i tylnej części domu jest zdewastowane - opowiada korespondentowi RMF FM John, mieszkaniec Raleigh w Karolinie Północnej. Bardzo wiele zniszczeń, bardzo dużo strukturalnych zniszczeń. Nie widzę tu możliwości odbudowy. Jeśli spróbuję, potrwa to miesiące. Ale może lepiej wybudować tu nowy dom - dodaje.

Na wielu budynkach, choć trudno je tak teraz nazywać, wywieszono kartki z napisem "Grozi zawaleniem". W nich nikt już nie zamieszka. Mam trochę przyjaciół, którzy pozwolili mi i mojej córeczce zamieszkać z nimi, schować ocalałe rzeczy do piwnicy. Mam też psy, one zostaną u mojego taty dopóki czegoś nie wymyślę. Jestem samotną mamą, nie mogę ot tak sprawić sobie nowego mieszkania, bo nie mam za dużo pieniędzy. Więc robi się, co się może. Naprawdę nie spodziewałam się, że to się wydarzy - mówi inna mieszkanka Raleigh.