Belgijska policja uwolniła siedemnaście służących arabskiej księżnej. Więzione w luksusowych apartamentach hotelu w Brukseli, kobiety traktowane były jak niewolnice, odebrano im paszporty i zmuszano do pracy ponad siły.

Sceny, które rozegrały się w tym hotelu przypominały film kryminalny. Policja wyprowadza zabiedzone służące, które od miesięcy traktowane były jak niewolnice przez żonę szejka z Emiratów Arabskich i jej cztery córki. Uwolnienie służących stało się możliwe dzięki ucieczce nich. Odważnie zaalarmowała belgijską policję, która następnie uwolniła pozostała kobiety.

Belgów ta historia wcale nie dziwi. Wiem od lat, że personel wielu dyplomatów i ambasad w Brukseli traktowany jest w ten sposób - mówi jedna z Belgijek. Prasa co roku donosi o tego typu wyzysku. Dyplomatów chroni jednak immunitet, więc czują się bezkarni. A belgijska policja jest z reguły bezsilna.