Dwie osoby zostały ranne w wypadku samolotu F-16 na lotnisku w Leeuwarden w Holandii. Maszyna podczas startu uderzyła w budynek i stanęła w płomieniach.
Do zdarzenia doszło rano. Holenderskie media informują, że samolot belgijskich sił zbrojnych miał problemy podczas startu.
Lokalny portal Omrop Fryslân podaje, że belgijski F-16 otrzymał pozwolenie na start o godz. 9:15. "Z niezrozumiałych przyczyn zaczął się toczyć i uderzył w budynek" - relacjonuje z kolei dziennik "Algemeen Dagblad". Maszyna stanęła w płomieniach, co zmusiło pilota do katapultowania się.