Około 200 osób ewakuowano przed południem z centrum pływackiego na terenie Parku Olimpijskiego w Londynie z powodu wycieku chloru. 29 osób trafiło do szpitali, a dalszym 48 osobom udzielono pomocy medycznej na miejscu - poinformowały służby ratunkowe.

Do zdarzenia doszło ok. godz. 10.00 londyńskiego czasu. Na miejsce przyjechały 22 karetki pogotowia, a także pojazdy straży pożarnej i policji. Teren Parku Olimpijskiego został zamknięty i otoczony przez służby. 

Jak poinformowała londyńska straż pożarna, w wyniku reakcji chemicznej doszło do uwolnienia dużej ilości chloru. Nie wiadomo na razie, co było przyczyną tej reakcji, które spowodowała wyciek. Media piszą, że do niespodziewanej reakcji chemicznej mogło dojść w instalacjach obsługujących baseny. 

29 osób trafiło do szpitali, a dalszym 48 osobom udzielono pomocy medycznej na miejscu. Większość hospitalizowanych miała stosunkowo niewielkie problemy z oddychaniem. Wśród osób, które trafiły do szpitali jest 10 dzieci. Na szczęście nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych, ale londyńskie pogotowie oceniło ten incydent jako bardzo poważny. 

Z centrum ewakuowano ok. 200 osób. 

Mieszkańcom pobliskich apartamentowców zalecono szczelne zamknięcie okien. 

Chlor może powodować duszności, podrażnienie oczu, nieostre widzenie, piekący ból w nosie, oczach i gardle oraz pęcherze na skórze. Ale jego wdychanie w dużej ilości może być śmiertelne - w czasie pierwszej wojny światowej był używany przez Niemców jako broń chemiczna. Można go jednak łatwo wykryć ze względu na silny zapach.

Zaprojektowane przez Zahę Hadid centrum sportów wodnych jest jednym z głównych obiektów na terenie Parku Olimpijskiego Królowej Elżbiety. W Parku Olimpijskim odbywała się większość zawodów podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 r. Od 2014 r. centrum pływackie jest ogólnodostępne.