27 zabitych to najnowszy bilans ofiar środowego wybuchu w domu mieszkalnym w Eupatorii na Krymie – poinformował minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Ukrainy Wołodymyr Szandra. Około 20 innych osób uznaje się za zaginione. W akcji ratowniczej bierze udział 700 ludzi.

Eksplozja całkowicie zniszczyła pięć kondygnacji budynku. Dom zawalił się najprawdopodobniej w wyniku wybuchu butli z tlenem i acetylenem, przechowywanych w jego piwnicy.

W związku z tragedią prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko ogłosił 26 grudnia dniem żałoby narodowej. Wraz z premier Julią Tymoszenko był on wczoraj na miejscu katastrofy.

Do podobnej tragicznej katastrofy na Ukrainie doszło w 2003 r. w Dniepropietrowsku. W serii wybuchów gazu zniszczonych i uszkodzonych zostało 10 domów, w tym dziewięciopiętrowy blok. Zginęły wówczas 23 osoby.