Policja w Palermo aresztowała 63 członków mafii sycylijskiej. Choć raz możemy powiedzieć, że runął mur zmowy milczenia, za którym okopywały się ofiary wymuszeń - powiedział prokurator Francesco Messineo, podsumowując wielką akcję funkcjonariuszy.

Zatrzymani to mafiosi, powiązani z niedawnymi szefami cosa nostry - Salvatore Lo Piccolo i jego synem Sandro oraz członkowie kilku mafijnych rodzin: San Lorenzo, Tommaso Natale, Partanna Mondello, Terrasini, Carini i Cinisi.

Gangsterzy specjalizowali się w zbieraniu haraczy od przedsiębiorców, kupców i restauratorów. W trakcie dochodzenia śledczy trafili nawet na wątek wyłudzenia haraczu od firm budowlanych, prowadzących roboty na lotnisku Falcone Borsellino w Palermo. Pieniądze pobrano również na budowie koszar wojskowych i przedszkola.