Lunch w towarzystwie 99 osób urodzonych tego samego dnia - to początek ceremonii, związanych z przypadającymi w piątek 80. urodzinami brytyjskiej królowej Elżbiety II.

Goście, którzy dostąpili zaszczytu posiłku z monarchinią, zostali wybrani losowo. Mimo sędziwego wieku, ponad półwiecznego panowania i wielu obowiązków, nic nie wskazuje na to, by Elżbieta II zamierzała oddać koronę swemu synowi, księciu Karolowi.

Mój Boże, nie ma mowy o abdykacji. A kiedy następny raz spotkacie jej wysokość, szczerze radzę byście nie wspominali o tym ani słowem. Inaczej możecie skończyć w lochach wieży Tower - doradza żartobliwie jeden z rojalistów, wspominając o słynnym londyńskim więzieniu.

W piątek - w swe urodziny - królowa wybierze się na przechadzkę wokół zamku Windsor i weźmie udział w uroczystej kolacji, wydanej na jej cześć przez księcia Karola.