Cierpiący na silne bóle kolana papież Franciszek po zabiegu porusza się na wózku inwalidzkim. Możliwe, że zaplanowana na czerwiec pielgrzymka papieża do Libanu zostanie przełożona.

Problemy z bólem w wyniku zerwania więzadła kolana zmusiły w minionych tygodniach papieża do rezygnacji z części zajęć i zmiany programu aktywności.

Nie wyklucza się, że właśnie z tego powodu może zostać przełożona wizyta Franciszka w Libanie, zapowiedziana już przez władze w Bejrucie na 12-13 czerwca. 

Taką możliwość zasugerował w poniedziałek libański minister turystyki Walid Nasar dodając, że wizyta może zostać opóźniona z "powodów zdrowotnych".

Watykan nie ogłosił jeszcze oficjalnie podróży papieża do Libanu.

W najbliższą niedzielę Franciszek będzie przewodniczył wielkiej mszy kanonizacyjnej na placu Świętego Piotra, podczas której ogłosi świętymi dziesięcioro błogosławionych z kilku krajów.

Papież: Broń nie przynosi pokoju

Papież powiedział w niedzielę wiernym, że broń "nigdy nie przynosi pokoju". Podczas spotkania w Watykanie zapewnił o swej modlitwie za naród ukraiński i po raz kolejny nazwał wojnę "szaleństwem".

Zwracając się do tysięcy wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra na modlitwie Regina Coeli papież podkreślił, że Matce Bożej zawierza "żarliwe pragnienie pokoju, jakie odczuwa ludność w różnych częściach świata, cierpiąca z powodu bezsensownej katastrofy wojny". Dodał, że Świętej Dziewicy zanosi "szczególnie cierpienia i łzy narodu ukraińskiego w obliczu szaleństwa wojny".