W Walii ruszy jesienią rok szkolny w szkole podstawowej, do której nie będzie uczęszczał ani jeden uczeń. Choć w lipcu ukończyło ją dwanaścioro wychowanków, przepisy nakazują, by do ukończenia wszelkich procedur prawnych była otwarta - nawet mimo braku adeptów. Może to kosztować hrabstwo aż 110 tysięcy funtów.

Władze Carmarthenshire, by zamknąć szkołę w Capel Iwan, muszą przeprowadzić konsultacje z mieszkańcami i przedyskutować problem na forum rady hrabstwa. Cała procedura zamykania szkoły może potrwać ponad rok, gdyż w razie zastrzeżeń sprawa będzie musiała trafić do ministra oświaty w lokalnym rządzie Walii.

Przedstawicielka rady regionu zapewnia, że zgodnie z przepisami szkoła musi być przygotowana do otwarcia jesienią. Z tego powodu będzie zatrudniać dozorcę, działać będzie również zarząd. Jednocześnie dyrektor placówki zostanie oddelegowany do prac w administracji. Rada Carmarthenshire założyła też budżet 110 tysięcy funtów, bowiem szkoła działać będzie przynajmniej do marca przyszłego roku.