Osiem dni trwały poszukiwania Polki, która zaginęła w okolicach jeziora Phewa zachodnim Nepalu. W piątek jej ciało odnalazła miejscowa policja. 26-latka utonęła po tym jak wiatr przewrócił łódkę, którą podróżowała razem z trójką przyjaciół.

Jak informuje portal tvp.info.pl, Polka o imieniu Katarzyna wraz z przyjaciółmi postanowiła popływać po jeziorze Phewa w dolinie Pokhara, około 150 kilometrów na zachód do stolicy Nepalu Katmandu. Silny podmuch wiatru przewrócił drewnianą łódkę i cała czwórka wpadła do wody.

Przyjaciele się uratowali

Trzem osobom udało się uratować, dopływając do brzegu. W piątek znaleźliśmy ciało Polki - powiedział agencji AFP Kedar Rajaure, przedstawiciel miejscowej policji. Oficer powiedział, że kobieta pracowała w lokalnym ośrodku wypoczynkowym.

Rejon doliny Pokhara to jedno z najbardziej atrakcyjnych pod względem turystycznym miejsc w Nepalu. Rozciąga się w nim piękny widok na Himalaje wraz z majestatycznym ośmiotysięcznikiem Annapurna oraz oficjalnie niezdobytym szczytem Machhapuchhre.

TVP Info (Malaysian Insider) j.