"Świat, którego chcemy to wielokolorowa historia" - to jedno z haseł wielkiej manifestacji przeciwko rasizmowi jaka odbyła się w sobotę w Mediolanie. Organizatorzy podali, że wzięło w niej udział ok. 200 tys. osób.

W pochodzie, który przeszedł ulicami stolicy Lombardii uczestniczyli reprezentanci około 1000 ruchów i stowarzyszeń. Byli wśród nich politycy centrolewicowej opozycyjnej Partii Demokratycznej, liderzy związków zawodowych, przedstawiciele organizacji pomocowych, Amnesty International, Lekarzy Bez Granic, ruchów społecznych, burmistrzowie wielu miast i miasteczek z całych Włoch sprzeciwiający się zaostrzonej polityce migracyjnej obecnego rządu, imigranci z wielu krajów z dziećmi oraz znani aktorzy i piosenkarze.

"Jesteśmy na tej samej łodzi, kochajmy się" - widniał napis na jednym z transparentów. Wznoszono hasła nawołujące do tolerancji i sprzeciwu wobec wszelkiej dyskryminacji oraz nienawiści.

Oto nasza wizja Włoch, punkt zwrotny dla społeczeństwa, wizja innego możliwego świata - powiedział burmistrz Mediolanu Giuseppe Sala przed rozpoczęciem manifestacji w trakcie której nie wygłoszono żadnych przemówień.

Zakończyła się ona przy dźwiękach piosenki Patti Smith "People have the power".