Sąd w Birmingham skazał na dożywocie 29-letniego Polaka Tomasza S., uznanego przez ławę przysięgłych za winnego zabójstwa współlokatorki, 24-letniej Sylwii C. Kobietę widziano po raz ostatni 20 lipca 2010 r. w centrum handlowym w Burton-on-Trent w Staffordshire. Jej zwłoki znaleziono po dwóch miesiącach w walizce w pobliżu nadbrzeża rzeki w rejonie Washlands w Burton.

Pochodząca ze Zduńskiej Woli Polka była z wykształcenia psychologiem. Ukończyła też studium nauczycielskie. Do Anglii przyjechała w czerwcu ub.r., by zarobić na mieszkanie. Miała w planie roczny pobyt. W Burton mieszkała w domu wynajętym przez kilkoro Polaków i była sublokatorką Tomasza S.

S. został oskarżony o jej zabójstwo 5 sierpnia 2010 r., jeszcze zanim znaleziono zwłoki kobiety. Przed sądem nie przyznał się do winy, ale za dowód rzeczowy przeciwko niemu uznano to, że na swym laptopie odwiedzał portale, na których szukał informacji o seryjnych zabójcach.

Odciski jego palców znaleziono też na pudełku, w którym przechowywał osobiste rzeczy kobiety, m.in. jej paszport. Innym współlokatorom powiedział, że Sylwia C. wyprowadziła się.

Ponieważ mężczyzna odmówił zeznań w śledztwie i przed sądem, policja i sąd nie zdołały ustalić motywu zabójstwa.

Sąd zalecił, by spędził on w zakładzie karnym co najmniej 20 lat, zanim będzie mógł ubiegać się o warunkowe zwolnienie.