Testy genetyczne kości znalezionych w rejonie katastrofy samolotu, w górach na pograniczu stanów Kalifornia i Newada, potwierdziły, że należą one do zaginionego w ubiegłym roku miliardera Steve’a Fossetta – poinformowały lokalne władze. Szczątki odnaleziono w ubiegłą środę.

Służby poszukiwawcze znalazły również należące do Fossetta buty do tenisa, a także jego prawo jazdy. Na obu przedmiotach były ślady zwierzęcych zębów.

Zdaniem szeryfa okręgu Madera, Johna Andersona, poszukiwacz przygód poniósł natychmiastową śmierć w wyniku zderzenia z ziemią. Jego szczątki zostały rozwleczone przez zwierzęta.

63-letni Fossett zaginął 3 września ubiegłego roku. Miliarder wystartował małym jednosilnikowym samolotem z lotniska na ranczu magnata hotelowego Barrona Hiltona w Newadzie. Wszczęto wówczas długotrwałe i zakrojone na szeroką skalę poszukiwania. Nie przyniosły one jednak żadnych rezultatów.

Na ślad Fossetta naprowadził władze dopiero przypadkowy turysta, który na początku ub. miesiąca natknął się w parku narodowym Yosemite na dokumenty należące do Fossetta.