Władze więzienne stanu Georgia odmówiły skazanemu na śmierć Troyowi Davisowi testu na poligrafie. Mężczyzna ma być stracony wieczorem czasu miejscowego. Davis został skazany za zabójstwo policjanta, chociaż świadczą przeciw niemu wyłącznie zeznania świadków.

Obrońcy skazanego widzieli w badaniu na wykrywaczu kłamstw szansę na odwołanie egzekucji. Davis konsekwentnie twierdzi, że jest niewinny. Przeciwko egzekucji zaprotestowała m.in. Amnesty International. Wśród obrońców Davisa są wybitne postaci z życia publicznego, m.in. były prezydent USA Jimmy Carter, południowoafrykański arcybiskup i laureat Pokojowej Nagrody Nobla Desmond Tutu, były dyrektor FBI William Sessions, znana aktorka filmowa Mia Farrow.

42-letni Davis ma być stracony za pomocą śmiertelnego zastrzyku. Został oskarżony i uznany za winnego zabójstwa policjanta w 1989 r. Policjant został zastrzelony, kiedy interweniował w obronie bezdomnego zaatakowanego w czasie kłótni o butelkę piwa. Dziewięciu świadków wskazało Davisa jako zabójcę, ale od czasu procesu w 1991 r. siedmiu spośród nich odwołało swoje zeznania. Dziesięciu innych wskazało innego sprawcę, Sylvestra Colesa, który był na miejscu przestępstwa w chwili jego popełnienia. Poza zeznaniami świadków nie znaleziono innych dowodów przeciwko Davisowi, np. odcisków palców czy broni palnej.