Kalifornijska policja zatrzymała Charlesa Turnera Habermanna, który dzwonił do kongresmana Jima McDermotta, grożąc mu śmiercią. Takie groźby są przestępstwem i ludzie, którzy je popełniają muszą zdać sobie z tego sprawę - powiedziała prokurator Durkan. Amerykanie wciąż są wstrząśnięci niedawnym zamachem na parlamentarzystkę z Arizony.

Habermann powiedział przez telefon, że zabije rodzinę i przyjaciół McDermotta. W drugiej rozmowie zagroził, że zaangażuje kogoś, kto pozbędzie się kongresmana i "wyrzuci go na śmietnik" - poinformowało biuro prokuratora federalnego Kalifornii, Jenny A. Durkan.

Aresztowanie Habermanna zbiegło się w czasie z ceremonią pogrzebową ofiar zamachu w Tuscon w Arizonie, w którym zginęło sześć osób, a 14 zostało rannych. Ranna w zamachu deputowana z Arizony Gabrielle Giffords przebywa w stanie krytycznym w szpitalu.