Tysiące ludzi przeszło ulicami Waszyngtonu w marszu za powstrzymaniem ludobójstwa w Darfurze, nękanej wojną domową prowincji w zachodnim Sudanie.

Wiec był punktem kulminacyjnym akcji prowadzonej od kilku tygodni w 22 miastach i 11 stanach. Wśród demonstrantów był gwiazdor filmowy, George Clooney.

To wy tworzycie politykę. Wszyscy tutaj decydujecie, co jest dobre, a co jest złe. Jesteśmy u progu czegoś, co wydaje się niemożliwe do wyobrażenia w XXI wieku. Jeśli odwrócimy głowy, spojrzenia i nadzieję od tego, co tam się dzieje, tylko historia nas osądzi - mówił.

Podczas wojny w Darfurze z rąk sił reżimowych i sprzymierzonych z nimi muzułmańskich bojówek mogło zginąć nawet 300 tysięcy ludzi. 3,5 miliona potrzebuje natychmiastowej pomocy, by nie zginąć z głodu i chorób.