Stany Zjednoczone przygotowują się do zastąpienia prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego nowym przywódcą - twierdzi ambasador Rosji przy NATO, Dmitrij Rogozin. Nowym szefem państwa miałaby zostać Nino Burdżanadze, która w czasie rewolucji róż pomogła Saakaszwilemu przejąć władzę w Gruzji.

Stany Zjednoczone nie są dłużej zainteresowane popieraniem przegranego polityka - oświadczył Rogozin w wywiadzie dla rozgłośni radiowej „Echo Moskwy”.

Ambasador scharakteryzował Nino Burdżanadze, byłą przewodniczącą gruzińskiego parlamentu, jako silną, inteligentną i bardzo zdecydowaną kobietę, która nie ma objawów schizofrenii i nie zjada swego krawata. Nawiązał w ten sposób do słynnych ujęć telewizyjnych z okresu wojny z Rosją, na których Micheil Saakaszwili, nieświadomy, że jest obserwowany przez kamerę, obgryzał własny amarantowy krawat. Przygotowywał się wówczas do wywiadu dla amerykańskiej telewizji.

Nino Burdżanadze, należąca do liderów rewolucji róż z 2003 roku, przeszła na stronę gruzińskiej opozycji. Dokładnie w dniu obchodów rocznicy rewolucji przewodniczyła zgromadzeniu, na którym ukonstytuował się opozycyjny ruch "Jedna Gruzja". Jego celem jest zjednoczenie sił opozycyjnych, które po konflikcie z Rosją w szybkim tempie odzyskują poparcie.

Powinniśmy skłonić prezydenta do ogłoszenia na wiosnę wyborów. Nie znam ani jednego demokratycznego kraju, w którym po zakończeniu wojny rząd nie zaoferowałby swojej dymisji, ogłaszając wybory - oświadczyła Burdżanadze.