Jedna z największych w USA i nastawiona na zysk sieć szkół wyższych Corinthian Colleges Inc. ogłosiła bankructwo. Szacuje się, że około 16 tys. studentów pozostało bez dyplomów, za to wielu z nich z zaciągniętymi na naukę kredytami.

Sieć Corinthian jeszcze pięć lat temu miała ponad 100 uniwersyteckich kampusów w całych Stanach Zjednoczonych, a do jej uczelni (Everest College, Heald College i WyoTech) uczęszczało 110 tys. uczniów. Ta notowana na giełdzie i nastawiona na zysk sieć była znana z oferowania dyplomów studentom z rodzin o niskich dochodach, którzy na naukę musieli zaciągać pożyczki, finansowane w znacznej części z budżetu rządowego.

Ale ujawnione kilka lat temu nieprawidłowości, w tym zarzuty, że uczelnie oszukują jeśli chodzi o wyniki nauczania (zawyżano np. statystyki dotyczące zatrudnienia absolwentów), a także skłaniają studentów do podawania nieprawdziwych informacji we wnioskach o kredyty (by zwiększyć szanse na otrzymanie pożyczki), doprowadziły do upadku tej sieci. Tydzień temu zamknięto ostatni z 28 kampusów, a firma oficjalnie ogłosiła bankructwo.

Bezpośrednią przyczyną upadku była decyzja ministerstwa edukacji, podjęta w wyniku federalnego dochodzenia, o wtrzymaniu środków na pożyczki dla studentów Corinthian z budżetu rządu. Jak podał "Washington Post", aż 80 proc. rocznych dochodów tej sieci szkół wyższych pochodziło właśnie od rządu. W ubiegłym miesiącu ministerstwo nakazało Corinthian zapłacenia kary w wysokości 30 mln dolarów za różne nieprawidłowości.

Wraz z upadkiem uczelni bez dyplomów pozostało 16 tys. studentów, w tym wielu z zaciągniętymi na naukę długami. Jak się oczekuje, wystąpią o ich umorzenie do rządu. Już wcześniej w tym roku ok. 150 byłych absolwentów Corinthian rozpoczęło strajk i przestało spłacać kredyty, tłumacząc, że rząd powinien je anulować, gdyż zostali oszukani. Jedna ze strajkujących, opisana przez "New York Times" 36-letnia Brittany Prock, winna jest rządowi oraz prywatnemu bankowi 83 tys. USD i wciąż nie znalazła pracy zgodnej z wykształceniem.

Sumę prywatnych kredytów, jakie studenci Corinthian zaciągnęli na naukę (ponad pożyczki rządowe) szacuje się na 480 milionów dolarów.

(j.)