Około 10 tysięcy osób przeszło ulicami w Kijowa w Marszu Chwały Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). "Precz z kryminalistą!", "Precz z rządzącą bandą!", "Rewolucja, rewolucja!" - wykrzykiwali demonstranci. Doroczna akcja, zorganizowana przez nacjonalistyczną partię Swoboda, obyła się bez incydentów.

Na całej trasie pochodu porządku pilnowało cztery tysiące milicjantów.

UPA walczyła podczas II wojny światowej zarówno przeciwko Niemcom jak i ZSRR. Od wiosny 1943 r. prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Oblicza się, że ofiarą działań UPA padło ok. 100 tys. Polaków.

Na Ukrainie UPA traktowana jest dwojako. Na zachodzie kraju jest ona uważana za formację walczącą o niepodległość państwową. Na wschodzie panuje opinia, że UPA była organizacją zbrodniczą, która kolaborowała z hitlerowskimi Niemcami.