Ochroniarz prezydenta Afganistanu został zatrzymany w związku z udaremnionym zamachem na życie Hamida Karzaja. Zatrzymano także pięć innych osób powiązanych z Al Kaidą i siatką Hakkaniego - uważaną za jedno z najbardziej niebezpiecznych rebelianckich ugrupowań w Afganistanie.

Niebezpieczna i wykształcona grupa, w której skład wchodzili nauczyciele i studenci, chciała zamordować prezydenta Hamida Karzaja. Niestety przeniknęli oni do systemu strzeżenia prezydenta i zwerbowali jednego z jego ochroniarzy - powiedział rzecznik afgańskiego wywiadu Luftullah Maszal.

Według niego, aresztowani mieli powiązania z Hadżim Bilalem, który był członkiem Al-Kaidy i siatki Hakkaniego z zapleczem na graniczącym z Afganistanem pakistańskim terytorium plemiennym Północnego Waziristanu.

Od czasu objęcia przez Karzaja urzędu prezydenta w 2002 roku próbowano go zamordować co najmniej trzy razy. Najbardziej spektakularny był zamach z kwietnia 2008 roku, gdy rebelianci ostrzelali z broni automatycznej i rakietowych granatników przeciwpancernych przyjmowaną przez prezydenta defiladę w pobliżu pałacu prezydenckiego w Kabulu.

Siatka Hakkaniego jest jedną z trzech sprzymierzonych z talibami frakcji walczących w Afganistanie. Uważana jest za najbardziej niebezpieczne z rebelianckich ugrupowań, które jako pierwsze wprowadziło do swych działań zamachy samobójcze.