400 rejsów odwołano wczoraj z paryskiego lotniska Roissy-Charles de Gaulle. Z powodu anulowanych bądź opóźnionych lotów ucierpiało około 30 tys. pasażerów. Z powodu obciążenia dachu masami śniegu - trzeba było ewakuować podróżnych z jednego terminalu. Ale pogoda sparaliżowała ruch także na lotnisku w Brukseli.

Pod względem liczby odprawianych podróżnych Roissy jest trzecim największym portem lotniczym w Europie. Od czasu jego uruchomienia nic podobnego się nie wydarzyło - powiedział radiu RTL szef ADP Pierre Graff.

Władze lotniska oraz francuskich linii lotniczych Air France-KLM zarezerwowały w okolicach Roissy 2300 łóżek hotelowych, by zaoszczędzić podróżnym kolejnego nocnego koczowania w terminalach.

Wczoraj śnieżyce sparaliżowały międzynarodowe lotnisko w Brukseli. Tam czynny był tylko jeden pas startowy. Odwołane zostały między innymi loty do Polski, więc wielu naszych rodaków musiało pogodzić się z tym, że nie dotrą na święta do domów. Niektórzy szukali alternatywnych połączeń - na przykład koleją przez Niemcy. Ale i tu napotykali na problemy, bo wiele pociągów było opóźnionych albo wypadło z rozkładu.