Tysiące osób rozebrało się do naga i wzięło udział w sesji fotograficznej na plaży Bondi w australijskim Sydney. Akcja została zorganizowana we współpracy z organizacją charytatywną, która stara się zwiększać świadomość na temat nowotworu skóry.

W sobotę na plaży Bondi, jednej z największych plaż Sydney, zebrało się około 2500 osób bez kostiumów kąpielowych. Przez megafon instruował ich amerykański fotograf Spencer Tunick.

Tunick, znany z organizowania masowych nagich sesji fotograficznych w najpopularniejszych miejscach na świecie, polecił uczestnikom kilkakrotnie zmienić pozę. Wielu uczestników po akcji skorzystało z kąpieli w oceanie.

Szczytny cel akcji

Performans jest wynikiem współpracy amerykańskiego fotografa i organizacji charytatywnej, która stara się zwiększać świadomość na temat czerniaka. To czwarty najczęstszy nowotwór w Australii.

Władze szacują, że w 2022 roku w Australii zdiagnozowanych zostanie ponad 17 tysięcy przypadków nowotworu skóry. Z tego powodu może umrzeć ponad 1200 Australijczyków.

Mamy okazję podnieść świadomość dotyczącą kontroli własnej skóry. Jestem zaszczycony, że mogłem tutaj przyjechać i stworzyć sztukę - powiedział Tunick.

"Wszyscy okazywali sobie szacunek"

Robyn Lindner, jedna z uczestniczek, powiedziała, że pokonała nieśmiałość, by rozebrać się do sesji.

Byłam przerażona i ostatniej nocy myślałam: co ja zrobiłam? Ale było świetnie, była naprawdę dobra atmosfera. Wszyscy okazywali sobie szacunek - powiedziała Lindner agencji Reutera.

Tunick w 2010 roku brał już udział w podobnej sesji zdjęciowej w Sydney. Wówczas w pobliżu Sydney Opera House nago pozowało 5200 Australijczyków.