Kilkadziesiąt osób zostało rannych - w tym dwie poważnie - gdy północną Kalifornię nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 6,1 stopnia w skali Richtera. Straty wywołane wstrząsami określane są jako spore.

Epicentrum wstrząsów znajdowało się w odległości 10 km na południe od miasta Napa, ok. 75 km od San Francisco. Szpital w Napie poinformował o udzieleniu pomocy ponad 70 pacjentom, głównie ze skaleczeniami i stłuczeniami.

Służby podają, że w mieście przerwanych zostało 50 przewodów gazowych i 30 rur wodociągowych. Napływają też informacje o uszkodzeniach budynków. W rejonie trzęsienia dziesiątki tysięcy gospodarstw domowych zostały pozbawione prądu.

Było to najsilniejsze trzęsienie ziemi w tym rejonie od 1989 roku, kiedy trzęsienie o sile 6,9 stopnia pochłonęło 63 ofiary śmiertelne i spowodowało znaczne straty materialne.