Pięć osób zginęło w wyniku trzęsienia ziemi, do jakiego doszło w pobliżu Wysp Salomona. Wśród ofiar jest jedno dziecko. Trzęsienie ziemi o sile 8 w skali Richtera wywołało małą falę tsunami, która spowodowała ogłoszenie chwilowego alarmu na Południowym Pacyfiku.

Ziemia zatrzęsła się na głębokości zaledwie 5,8 km pod dnem oceanu. Epicentrum znajdowało się 81 km na zachód od Laty, głównego miasta archipelagu wysp Santa Cruz wchodzących w obszar państwa Wyspy Salomona na Oceanie Spokojnym.

Według agencji AFP, która powołuje się na dyrektora szpitala w Lacie, wskutek trzęsienia ziemi ucierpiały wsie położone na zachód i południe od miasta. Agencja AFP poinformowała o ofiarach śmiertelnych. W trzęsieniu ziemi zginęło pięć osób, a co najmniej trzy zostały ranne.

Niewielka fala tsunami sunie w stronę Japonii

W ciągu godziny doszło do co najmniej pięciu wstrząsów wtórnych o sile od 5,6 do 6,6 w skali Richtera.

Ostrzeżenie przed tsunami wydano dla następujących państw i terytoriów: Wysp Salomona, Vanuatu, Nauru, Papui Nowej Gwinei, Tuvalu, Nowej Kaledonii, Kosrae, Fidżi, Kiribati oraz Wallis i Futuna. Powiadomienie o tsunami wydano dla Samoa, Samoa Amerykańskiego, Australii, Nowej Zelandii i wschodniego wybrzeża Indonezji.

Ostatecznie alarm odwołano, a centrum ostrzegania o tsunami na Pacyfiku poinformowało, że fale były niewielkie. "Nie ma zagrożenia dla innych terenów nadmorskich, choć niektóre z nich mogą odnotować nieznaczne zmiany w poziomie morza" - sprecyzowano w komunikacie.

Fala, jaka dotarła do Wysp Salomona, wyglądała raczej jak seria przypływów niż tsunami. Jak informują japońskie służby meteorologiczne fala wysokości ok. 20 cm ma wkrótce dotrzeć do Japonii. Władze nie ogłaszają alarmu.