Ukraińskie organizacje społeczne i polityczne potępiły rezolucję Parlamentu Europejskiego, w której skrytykowano uhonorowanie przywódcy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) Stepana Bandery tytułem Bohatera Ukrainy. Podkreślili, że inicjatorami tego zapisu byli polscy eurodeputowani. Zarzucili Polakom, że ingerują w sprawy wewnętrzne ich państwa i godzą w porozumienie polsko-ukraińskie.

Rezolucją europarlamentu zajmie się wkrótce lwowska rada obwodowa - powiedział w telefonicznej rozmowie jej przewodniczący, Myrosław Senyk. Część rezolucji, która mówi o Banderze, nie odpowiada faktom historycznym. Twierdzenie, że współpracował z nazistowskimi Niemcami jest cyniczne. Bandera spędził wojnę w niemieckim obozie w Sachsenhausen, a jego dwaj bracia zginęli w Auschwitz. Znane są też niemieckie rozkazy, nakazujące zniszczenie wrogiego Niemcom ruchu banderowskiego - podkreślił Senyk.

Przeciwko rezolucji PE zaprotestowała lwowska organizacja obecnej w ukraińskim parlamencie partii "Za Ukrainę" (jest ona częścią bloku Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona).

Przykro nam, że inicjatywa wyszła od przedstawicieli sąsiedniej Polski. Jako świadomi Ukraińcy uważamy ten krok za ingerencję w sprawy wewnętrzne niepodległego państwa ukraińskiego - czytamy w oświadczeniu partii.

Protest wyraziło również zjednoczenie organizacji społecznych Lwowszczyzny "Ukraińska Alternatywa". Rezolucja, która powstała z inicjatywy grupy polskich deputowanych w PE świadczy, iż pewne polskie koła polityczne nie pozbyły się kompleksów imperialnych i kontynuują jednostronne traktowanie historii, niszcząc osiągnięcia porozumienia ukraińsko-polskiego z ostatnich lat - głosi opublikowany w mediach komunikat.

Zdaniem "Ukraińskiej Alternatywy" rezolucję PE poparło działające w nim "lobby rosyjskie" i jest ona "ukłonem w stronę Moskwy".

PE przyjął rezolucję w sprawie Ukrainy w ub. czwartek, w dniu zaprzysiężenia nowego ukraińskiego prezydenta, Wiktora Janukowycza. Europarlament zapewnił w niej, że opowiada się nadal za zacieśnianiem stosunków tego kraju z UE, zarazem domagając się reform i ustabilizowania sceny politycznej.

Jednocześnie, na wniosek największej, chadeckiej frakcji w PE, w rezolucji znalazł się zapis krytykujący decyzję poprzedniego prezydenta Wiktora Juszczenki o uznaniu Bandery za Bohatera Ukrainy. Wskazując, że OUN kolaborowała z nazistowskimi Niemcami, eurodeputowani wezwali Janukowycza do "rozpatrzenia na nowo takich decyzji i potwierdzenia przywiązania do europejskich wartości".