​Sąd w Dusseldorfie skazał na sześć lat więzienia za działalność terrorystyczną pochodzącego z Polski Thomasa K., schwytanego w Afganistanie bojownika radykalnie islamskich talibów - informuje "Die Welt".

Thomas K. urodził się w Polsce, ale dorastał w Niemczech. Mieszkał w okolicach Worms w Nadrenii-Palatynacie. Ledwo ukończył szkołę średnią, a następnie próbował wielu zawodów, jednak w żadnym nie zagrzał miejsca zbyt długo. W 2004 i 2006 roku był w szpitalach psychiatrycznych, gdzie uznano go za niezdolnego do pracy. Szukając "sensu życia" zwrócił się ku islamowi i stopniowo radykalizował się. 

Po tym jak Bundeswehra odrzuciła jego kandydaturę, 37-letni Thomas K. wyjechał w 2012 roku do Pakistanu. Następnie przeniósł się do Afganistanu, gdzie spędził pięć lat w szeregach talibów. W lutym został schwytany przez amerykańskie siły specjalne na południu Afganistanu, które przekazały go Niemcom.

Jak informują media, mężczyzna znalazł się na liście zamachowców-samobójców - miał wjechać w tłum samochodem z ładunkiem wybuchowym. Problemem były jednak jego umiejętności jazdy, które - delikatnie mówiąc - nie były najlepsze. Talibowie więc zrezygnowali z tych planów.

Thomas K. był jednak dla radykalnych islamistów użyteczny w inny sposób - tworzył dla nich filmy propagandowe. W 2014 roku razem z braćmi Chouka nagrał wideo, na którym strzelają z moździerza w kierunku obozu afgańskiej armii. To właśnie ten film był głównym dowodem sądu przeciwko Thomasowi K.

Opracowanie: