Premier Tajlandii Abhisit Vejjajiva poinformował, że ekstradycja Wiktora Buta, zwanego "handlarzem śmiercią", została odroczona. Policja informowała wcześniej, że Rosjanin dziś zostanie wydany Amerykanom.

Nie wyślemy dzisiaj Wiktora Buta do USA - powiedział dziennikarzom premier Abhisit, wyjaśniając, że najpierw muszą zakończyć się wszystkie etapy postępowania sądowego. Podał także, że w związku z tym na lotnisku Don Mueang wylądował wczoraj amerykański samolot, którym But miał udać się do Stanów Zjednoczonych.

Po ponad dwuletniej procedurze ekstradycyjnej sąd apelacyjny w Bangkoku zdecydował w piątek, że w ciągu trzech miesięcy wyda Buta władzom USA.

"Handlarz śmiercią" przez ponad piętnaście lat sprzedawał broń m.in. do Afryki i Ameryki Południowej, miał kontakty w Afganistanie, wśród talibów i w Al-Kaidzie.

But ma 43 lata, włada sześcioma językami. W Stanach Zjednoczonych, gdzie grozi mu dożywocie, postawiono mu zarzuty o terroryzm, w tym spiskowanie w celu zabicia amerykańskich obywateli, materialne wspieranie terrorystów oraz kupno i użycie pocisków przeciwlotniczych.