​Sześć osób: pilot i pięciu pasażerów zginęło w sobotę w katastrofie śmigłowca w Malezji niedaleko Kuala Lumpur. Wśród ofiar jest deputowany do parlamentu, były ambasador Malezji w USA Jamaluddin Jarjis - informują malezyjskie media.

Do katastrofy doszło w rejonie plantacji palm kauczukowych. Z nieustalonych jeszcze przyczyn śmigłowiec spadł i stanął w płomieniach. Zginęły wszystkie osoby, które były na pokładzie.

Wśród pasażerów był jeden z doradców premiera Malezji Najiba Razaka, a także dwóch biznesmenów i ochroniarz. Na miejsce katastrofy natychmiast przyjechali policjanci i strażacy.

(md)