Odpowiedzialny za operacje Toyoty w USA James Lentz przyznał, że jej samochody miały defekty techniczne. Przeprosił za to użytkowników samochodów.

Lentz stawił się przed Komisją ds. Energii Handlu Izby Reprezentantów. Rozpoczęła ona przesłuchania w sprawie wycofania z rynku 8,5 mln samochodów Toyoty z powodu defektów technicznych.

W autach japońskiego koncernu blokował się pedał gazu, a w jego hybrydzie Prius pojawiły się też problemy z systemem hamulcowym.

Zajęło nam zbyt wiele czasu, zanim zabraliśmy się za rozwiązywanie rzadkich, ale poważnych problemów bezpieczeństwa pojazdów - powiedział Lentz przed komisją. W wypadku blokujących się pedałów przyspieszenia, nie przeanalizowaliśmy szybko informacji napływających z Europy i w USA. Przyznajemy się do tych błędów i przepraszamy za nie - oświadczył.

W środę przed komisją ma wystąpić sam prezes Toyoty, Akio Toyoda. Zdecydował się na to po długich wahaniach - początkowo nie chciał przyjechać do USA i wolał wysłać do Kongresu japońskiego szefa operacji koncernu w USA.