​Trzech syryjskich żołnierzy zginęło po tym, jak w piątek wieczorem izraelskie wojsko zaatakowało pociskami rakietowymi ziemia-ziemia cele w pobliżu stolicy Syrii Damaszku - poinformowała syryjska państwowa agencja informacyjna SANA.

Według doniesień lokalnych mediów trzej zabici żołnierze byli członkami załogi systemu obrony powietrznej. Syryjskie radio Sham FM podało, że w wyniku ataków doszło do pożaru w pobliżu międzynarodowego lotniska w stolicy, na południowy wschód od miasta. 

Incydent nastąpił kilka godzin po tym, jak arabskojęzyczny rzecznik IDF Siły (Obronne Izraela) oskarżył zięcia zamordowanego dowódcy sił Ghods Ghasema Solejmaniego, jednostki specjalnej w strukturach irańskich Strażników Rewolucji, o przemyt broni z Iranu do libańskiego Hezbollahu przy użyciu cywilnych lotów przez Syrię.