4 nastolatków nie żyje, co najmniej 28 osób jest rannych - to tragiczny bilans strzelaniny, do której doszło na przyjęciu urodzinowym w miejscowości Dadeville w amerykańskim stanie Alabama. Niektórzy z poszkodowanych są w krytycznym stanie.

Do strzelaniny doszło w sobotę około godz. 22:30 czasu lokalnego (niedziela godz. 5.30 w Polsce) w studiu tańca podczas przyjęcia urodzinowego, zorganizowanego przez 16-latkę.

Władze nie podały dotąd żadnych informacji na temat przebiegu strzelaniny i jej motywu, ani też kto był sprawcą i co się z nim stało.  

Pastor Pierwszego Zboru Chrześcijan Baptystów w Dadeville, Ben Hayesm, który jest kapelanem drużyny amerykańskiego futbolu szkoły średniej w Dadeville, poinformował, że jednym z zabitych jest brat jubilatki. Philstavious Dowdell był czołowym graczem tego zespołu.

Na prośbę policji Hayesm udał się do szpitala Lake Martin Community, aby pomóc w kontroli tłumu i udzielić wsparcia duchowego uczniom.

To bardzo bliska, zgrana społeczność. Każdy zna każdego. Jest to tym bardziej trudne do zniesienia, ponieważ wpływa na całą społeczność. Znałem te dzieci osobiście - cytuje CNN pastora.

"Później przyjdzie gniew"

Wyjaśnił on, że obecnie ludzie są w szoku, pełni smutku, oddają się modlitwie. Trudno jednak przewidzieć, jak z czasem zareagują.

Myślę, że prawdopodobnie później przyjdzie gniew - zaznaczył pastor.

DJ na przyjęciu urodzinowym, Keenan Cooper, mówił, że nie zauważył żadnych kłótni zanim wybuchła strzelanina.

To było okropne widzieć wszystkie dzieci, które zostały postrzelone i te, które są martwe. Wszyscy, którzy patrzyli na ciała leżące przy drzwiach wejściowych, będą prawdopodobnie mieć traumę - podkreślił.

Szef policji w Dadeville Jonathan L. Floyd apelował, aby nie oceniać "miasta i jego wspaniałych ludzi" przez pryzmat tragicznego wydarzenia.

To, z czym mieliśmy do czynienia, to coś, czego żadna społeczność nie powinna doświadczyć - dodał Floyd.

162 masowe strzelaniny od początku roku

Do czego doszedł nasz naród, kiedy dzieci nie mogą bez obaw uczestniczyć w przyjęciu urodzinowym? - oświadczył w niedzielę prezydent Joe Biden.

Nazwał rosnącą przemoc z użyciem broni w USA "oburzającą i nie do przyjęcia". Wezwał Kongres do uchwalenia ustaw, które uczyniłyby producentów broni palnej bardziej odpowiedzialnymi za przemoc z użyciem broni, zakazały sprzedaży broni szturmowej i magazynków o dużej pojemności, a także wymagały bezpiecznego przechowywania broni palnej i sprawdzania przeszłości kryminalnej jej nabywców.

W USA doszło w pierwszych 15 tygodniach 2023 roku do co najmniej 162 masowych strzelanin - wynika z danych GVA, organizacji non-profit monitorującej przejawy przemocy z użyciem broni palnej w Ameryce.