Duże utrudnienia będą w ten weekend na belgijskim lotnisku Charleroi. Strajkować będą zatrudnieni w Belgii pracownicy Ryanaira.

Związki zawodowe zarzucają przewoźnikowi złą wolę i niewypłacanie belgijskiej płacy minimalnej. Pracownicy protestują przeciwko warunkom płac.

Według związków zawodowych wielu pracowników zarabia mniej niż ustawowa płaca minimalna Belgii. Strajk został ogłoszony na początku tego tygodnia i wielu pasażerów było niezadowolonych, ponieważ nadal nie wiedzieli, czy ich lot się odbędzie, czy nie.

Ryanair nie poinformował od razu, które loty zostaną odwołane. Najpierw podawano, że w ten weekend anulowanych zostanie 107 lotów, dzisiaj ta liczba zwiększyła się do 128 lotów.

Dotknie to co najmniej 19 tysięcy pasażerów. Wszystkie 15 samolotów Ryanaira, które stacjonują na lotnisku Charleroi i są obsługiwane przez belgijskie załogi pokładowe, nie opuści płyty lotniska. Loty rozpoczynające się poza Belgią lub obsługiwane przez personel niezatrudniony w Belgii powinny być możliwe. Strajk odbędzie się także w kolejny weekend 7 i 8 stycznia.

 

Opracowanie: