​Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział podczas spotkania szefów dyplomacji krajów Sojuszu, że Rosja nie może narzucać ograniczeń NATO, ani określać państw “drugiej kategorii" na peryferiach, których nie można bronić.

Misja USA przy NATO poinformowała, że ministrowie biorący udział w spotkaniu w formacie wideokonferencji potwierdzili jedność Sojuszu wobec zagrożenia rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Nadal trwa umacnianie pozycji militarnej Rosji wokół Ukrainy i towarzyszy temu narracja Moskwy grożąca (konsekwencjami) jeśli jej wymagania nie zostaną spełnione. Otóż są one nie do zaakceptowania i ryzyko nowego konfliktu jest realne - podkreślił szef NATO.

Stoltenberg dodał, że Sojusz jest gotowy na rozmowy z Rosją w sprawie kontroli zbrojeń konwencjonalnych i nuklearnych, ale musi to być postępowanie obustronne.

Obustronna kontrola zbrojeń "to coś innego, niż narzucanie jednostronnych restrykcji (przez Rosję), nie możemy znaleźć się w sytuacji, w której mamy członków NATO drugiej kategorii, a NATO jako sojusz nie ma pozwolenia na to, by ich bronić".

USA konsultują się z Europą, prowadząc rozmowy z Rosją - poinformował.

12 stycznia odbędzie się posiedzenie Rady NATO-Rosja. Rada powstała w 2002 roku, jednak współpraca została zawieszona - najpierw po inwazji Rosji na Gruzję, potem zaostrzono relacje po ataku na Ukrainę. W latach 2016-2019 odbyło się natomiast kilka spotkań. 

Rosyjskie wojska przy granicy z Ukrainą

Jesienią 2021 roku pojawiły się doniesienia, że Rosja koncentruje wojska w pobliżu ukraińskiej granicy. Władze w Kijowie informowały, że 122 tysiące żołnierzy rosyjskich pozostają w odległości 200 km od granicy ukraińskiej. 

Kreml domaga się od NATO i Zachodu "gwarancji bezpieczeństwa". Moskwa chce m.in. zakończenia wsparcia militarnego NATO dla Ukrainy, odstąpienia od rozszerzania Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz zaprzestania "jakiejkolwiek aktywności militarnej w Europie Wschodniej, na Kaukazie i w Azji Centralnej". Chodzi m.in. o budowanie tarcz antyrakietowych czy ćwiczenia wojsk NATO w krajach wschodniej flanki.