Brytyjskie i irlandzkie służby ratownicze poszukują sześciu marynarzy statku, który zatonął u wybrzeży Walii. Wcześniej udało się uratować dwóch członków załogi.

Ostatni komunikat załogi informował o pękniętym kadłubie. Statek, który miał na pokładzie 3 tys. ton wapnia, nabierał wody. Zatonął około 50 km od wybrzeża Walii. Służbom ratunkowym udało się wyłowić z morza dwóch członków załogi, którzy utrzymali się na tratwach ratunkowych. Los pozostałych sześciu jest nieznany.

Jak powiedział rzecznik służb, marynarze mają na sobie kombinezony termiczne i wyposażeni są w lampy stroboskopowe, jednak przy tej temperaturze wody i tej pogodzie, ich szanse na przeżycie z godziny na godzinę stają się coraz mniejsze.