Brytyjska policja znalazła się w ogniu krytyki po akcji, której w ramach cięć budżetowych, być nie powinno. Helikopter, trzy radiowozy i dwa samochody - zostały wysłane śladami dwóch przestępców.

Gdyby napadli na skarbiec Bank Anglii, być może byłoby to uzasadnione. Jednak dwoje bezrobotnych Brytyjczyków odwiedziło złomowisko i zabrało złom wart 50 pensów. To niewiele ponad 2 złote.

Akcja policji, która zakończyła się aresztowaniem złodziei, kosztowała ponad 20 tysięcy funtów. Siły hrabstwa Glouster, jak wszystkie inne na Wyspach, objęte są programem rządowych cięć. W tym roku muszą pozbyć się 350 funkcjonariuszy by znaleźć oszczędności w wysokości 8 milionów funtów.