Słowackie służby od wczoraj próbują złapać tygrysa, który widziany był na słowacko-ukraińskim pograniczu. Lokalne władze zaapelowały do mieszkańców, żeby starali się nie opuszczać swoich domów.

Tygrys uciekł z ukraińskiego zoo wczoraj po południu. Zwierzę uchwyciła fotopułapka we wsi Brezovec, która znajduje się w pobliżu granicy z Ukrainą - podaje portal imeteo.sk.

Z opublikowanego zdjęcia wynika, że tygrys nie powinien być duży, prawdopodobnie jest to młody osobnik. Służby ostrzegają jednak, że zwierzę może zaatakować człowieka.

Tygrys był widziany w ostatnim czasie w kilku miejscach. W pobliżu wspomnianej wsi Brezovec, ale także w okolicach Klenova i Ulič.

Lokalne władze zaapelowały do mieszkańców, by starali się nie opuszać swoich domów. Jeśli zauważą zwierzę, powinni natychmiast skontaktować się z policją lub burmistrzem.

O sprawie poinformowała również słowacka policja. "Powiadomione zostały wszystkie oddziały kontroli granicznej przy wschodniej granicy, patrole policji pełniące dyżur w rejonie przygranicznym, burmistrzowie miejscowości przygranicznych oraz przedstawiciele kół łowieckich" - napisano na Facebooku.

"Apelujemy do mieszkańców o większą ostrożność i nie podejmowanie żadnych ryzykownych kroków" - dodano w komunikacie.