Proces powołania obecnego przewodniczącego Rady BBC Richarda Sharpa zostanie poddany przeglądowi pod kątem możliwego konfliktu interesów - ogłoszono w poniedziałek. Sharp krótko przed nominacją miał pomagać ówczesnemu premierowi Borisowi Johnsonowi załatwić poręczenie pożyczki

Dzień wcześniej "The Sunday Times" ujawnił, że Sharp, były bankier pracujący w Goldman Sachs, w grudniu 2020 r. był zaangażowany w rozmowy na temat pożyczki w wysokości 800 tys. funtów dla Johnsona, który miał wówczas mieć kłopoty finansowe.

Według gazety, kanadyjski biznesmen i multimilioner Sam Blyth - daleki kuzyn Johnsona - podniósł w rozmowie z Sharpem pomysł wystąpienia jako poręczyciel dla Johnsona. Sharp następnie przedstawił Blytha ówczesnemu sekretarzowi gabinetu Simonowi Case'owi. Johnson, Sharp i Blyth mieli zjeść wspólnie kolację w wiejskiej rezydencji premiera Chequers, a kilka tygodni później, w styczniu 2021 r., Sharp został wskazany przez rząd jako kandydat na nowego przewodniczącego Rady BBC.

W poniedziałek William Showcross, komisarz ds. nominacji publicznych, poinformował, że zbada proces tej nominacji. 

Rolą komisarza jest nadzorowanie procesu nominacji publicznych i zapewnienie, że nominacje są dokonywane sprawiedliwie, otwarcie i na podstawie zasług. Zamierzam dokonać przeglądu tego konkursu, aby zapewnić siebie i opinię publiczną, że proces został przeprowadzony zgodnie z rządowym kodeksem zarządzania nominacjami publicznymi - oświadczył.

Sharp w wysłanym w poniedziałek mailu do pracowników BBC napisał, że jest głęboko przekonany, iż o jego wyborze zadecydowały czynniki merytoryczne, i przedstawił swoją wersję wydarzeń opisanych przez "The Sunday Times". Wyjaśnił, że jego stary przyjaciel Blyth był świadomy presji finansowej, odczuwanej wówczas przez Johnsona i zastanawiał się, czy może jakoś pomóc, a jego rola ograniczyła się jedynie do skontaktowania go z Casem. "Obaj (Sharp i Case) zgodziliśmy się, że aby uniknąć jakiegokolwiek konfliktu, nie powinienem mieć nic więcej do czynienia z tą sprawą. W tym momencie nie było żadnych szczegółów na temat proponowanych ustaleń i nie miałem wiedzy, czy jakakolwiek pomoc była możliwa, lub mogła być uzgodniona" - napisał Sharp.

Rada BBC, której przewodniczącym jest Sharp, zajmuje się podtrzymywaniem niezależności publicznego nadawcy i nadzorowaniem, czy wypełnia on swoją misję publiczną. Nie zajmuje się ona bieżącym zarządzaniem stacją, gdyż to jest rolą dyrektora generalnego i redaktora naczelnego w jednej osobie, którym od 2020 r. jest Tim Davie.