Sekretarz obrony USA Leon Panetta w wywiadzie dla telewizji CBS ostro skrytykował autora książki o kulisach akcji Navy Seals, której celem było zabicie przywódcy Al-Kaidy Osamy bin Ladena. "Nie mogę jako szef resortu obrony, wysłać sygnału do komandosów: Och, możecie dokonywać takich operacji a później pisać o nich książki lub sprzedawać wasze relacje New York Timesowi" - stwierdził.

Głównym zarzutem Panetty wobec autora książki "No Easy Day", byłego komandosa Matta Bissonette'a jest to, że nie skonsultował jej treści z Departamentem. Jak, do diabła, mamy dokonywać tajnych operacji przeciwko naszym wrogom, jeśli ludziom pozwala się robić takie rzeczy ? - pytał poirytowany.

Panetta ujawnił, że treść kontrowersyjnej książki jest jeszcze dokładnie analizowana przez amerykańskie służby. Jeśli uznają one, że były komandos zdradził informacje poufne, to może mu grozić proces sądowy.

Komandos oskarża władze USA o zatajanie prawdy

36-letni były żołnierz sił specjalnych Navy Seals Matt Bissonnette występując jako Mark Owen napisał wspólnie z reporterem Kevinem Maurerem książkę o obławie na Osamę bin Ladena. Biały Dom nie wiedział o planach jej wydania, nie miał też żadnego wglądu w jej treść.

Bissonnette formułuje w swojej książce poważne oskarżenia pod adresem amerykańskich władz. Pisze, że podane publicznie szczegóły obławy na bin Ladena zostały zmienione. Według niego, terrorysta został trafiony w głowę, kiedy wyjrzał przez drzwi sypialni. Oficjalna wersja głosi, że zastrzelono go, kiedy wycofywał się do pokoju, najprawdopodobniej po broń.

Osama Bin Laden był organizatorem bezprecedensowego ataku terrorystycznego z 11 września 2001 r. , w którym śmierć poniosło prawie 3000 Amerykanów. Przez 10 lat Amerykanie bezskutecznie próbowali namierzyć kryjówkę terrorysty. Udało im się to dopiero 2 maja 2011 roku. Terrorysta zginął w swoim domu w pakistańskim Abbottabadzie.