Czyżby pierwszy krok w kierunku budowy biologicznych komputerów? Naukowcy z Uniwersytetu Nebraski wykorzystali bakterie do budowy elektronicznego czujnika.

Czujnik pozwala niezwykle precyzyjnie określać wilgotność powietrza. Zbudowano go z układu scalonego, który otoczono warstwą bakterii; całość zaś przepłukano roztworem zawierającym cząsteczki złota. I to one przyczepiły się do powierzchni bakterii tak, że mogły przewodzić prąd elektryczny.

Jeśli wilgotność jest wyższa, bakterie zaczynają nieco pęcznieć, tym samym odległość między cząsteczkami złota rośnie, co powoduje zmniejszenie natężenia prądu w układzie.

Co ciekawe, czujnik równie dobrze może pracować także po śmierci bakterii. Ale to niewielka strata, gdyż bakterie użyte w eksperymencie odpowiadają m.in. za zatrucia pokarmowe.