"Rosja nie traktuje Ukrainy jak kraju, ale jak własne terytorium" - powiedział w Kijowie naszemu wysłannikowi Przemysłowi Marcowi były gruziński prezydent Micheil Saakaszwili. "Rozgrywa się tutaj geopolityczny dramat Europy, na oczach wszystkich Kreml przeprowadza bandyckie przejęcie Ukrainy" - dodaje.

"Przechwytują wielki europejski kraj posługując się obrzydliwymi metodami. To będzie miało skutki w długiej perspektywie - nie tylko dla Ukraińców, ale dla całej Europy" - mówił Saakaszwili w rozmowie z naszym reporterem.

Dziś były prezydent Gruzji wystąpił na Majdanie przed protestującymi Ukraińcami. Oświadczył, że wierzy w zwycięstwo demonstrantów i jest przekonany, iż trwające od 21 listopada akcje protestacyjne doprowadzą do klęski "Imperium Rosyjskiego".

Nie ma wątpliwości, że wasze zwycięstwo zmieni nas i Rosję. Ukraiński triumf będzie końcem reżimu (Władimira) Putina, a w podręcznikach historii napiszą, że Imperium Rosyjskie przestało istnieć na Euromajdanie - powiedział po ukraińsku Saakaszwili.

Jego zdaniem ukraińskie protesty przeciwko władzy, która pod naciskiem Moskwy odmówiła podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, wpływa pozytywnie również na sytuację w Gruzji. Dziś bronicie nie tylko swojej przyszłości, przyszłości Ukrainy, bronicie nas wszystkich - powiedział Saakaszwili dodając, że zwycięstwo wolności na Ukrainie będzie zwycięstwem wolności w Gruzji, a także w Mołdawii i Armenii.

Według byłego gruzińskiego przywódcy Unia Celna proponowana Ukrainie przez Rosję oznacza "krach i korupcję". DO UC należą obecnie, oprócz Rosji, Białoruś i Kazachstan.

Przed wystąpieniem na Majdanie Saakaszwili spotkał się z jednym z liderów ukraińskiej opozycji Witalijem Kliczką. Według biura prasowego partii Udar, którą kieruje Kliczko, w spotkaniu uczestniczył też były premier Mołdawii Vlad Filat.

Nie ingerujemy w wewnętrzne sprawy Ukrainy, ale wszyscy rozumieją, że Ukraina nie ma innej drogi, jak tylko do Europy, ponieważ jest to wybór zasad i wartości. Dlatego dzisiaj wszyscy popierają Ukrainę i chcą jej pomóc - powiedział Saakaszwili podczas spotkania z Kliczką. 

Białoruski opozycjonista: służby Łukaszenki aresztowały jadących do Kijowa

Były kandydat na prezydenta Białorusi Uładzimir Niaklajeu oświadczył w sobotę w Kijowie, że ostatniej nocy kilkudziesięciu Białorusinów jadących na Euromajdan zostało aresztowanych przez służby specjalne prezydenta Alaksandra Łukaszenki. Słuchający Niaklajeua demonstranci zareagowali okrzykiem - "Hańba". Mimo to nam jakoś udało się przedostać i stoimy tu razem z wami za waszą i naszą wolność - powiedział Niaklajeu, który jest liderem kampanii "Mów Prawdę". Opozycjonista podkreślił zwracając się do uczestników Euromajdanu, że "ich głos jest nie tylko głosem Ukrainy, ale i Białorusi".

(mal)