Do szarpaniny pomiędzy kierowcami a aktywistami blokującymi przejazd mostem doszło w sobotę w Hamburgu. W sieci pojawiły się nagrania, na których jeden ze zdenerwowanych kierowców ściąga z jezdni na pobocze i kopie tarasującego przejazd uczestnika protestu.

Jak podaje "Bild", do starcia kierowców i aktywistów doszło m.in. dlatego, że jazda po Hamburgu w ten weekend okazała się wyjątkowo uciążliwa. Ze względu na trwające roboty drogowe z ruchu wyłączony został tunel pod Łabą. Drogowcy zajęli się również remontem autostrady A7, wyłączając tę trasę z ruchu.

W tej sytuacji kierowcom pozostał przejazd mostem nad Łabą, a to spowodowało skumulowanie się w tym miejscu ruchu samochodowego.  

Tymczasem właśnie dziś most na miejsce swojego protestu wybrali aktywiści klimatyczni określający się jako "Ostatnia generacja" ("Letzte Generation").

Grupa protestujących rozsiadła się u wlotu na most, rozlewając w tym miejscu szybkoschnący beton. Dodatkowo na jezdni stanęły dwie furgonetki, do których przybyła na interwencję policja nie była w stanie znaleźć kluczyków.

Blokada przejazdu doprowadziła do paraliżu drogowego i powstania wielokilometrowych korków.

Sytuacji nie wytrzymali zdenerwowani kierowcy. Jeden z nich ściągnął z jezdni na pobocze i zaczął kopać protestującego aktywistę.

"Bild" opisuje, że również innym kierowcom puściły nerwy i zaatakowali grupę protestujących. Do rozdzielania kierowców i aktywistów musiał zostać skierowany oddział policji.