Aż 158 milicjantów i pracowników resortu spraw wewnętrznych Rosji zginęło od stycznia do sierpnia br. na Kaukazie – podała rosyjska prokuratura. W tym samym czasie śmierć poniosło 237 rebeliantów.

W ciągu ośmiu miesięcy tego roku zanotowano 381 ataków na siły milicyjne i MSW, w których zginęło 158 naszych pracowników, a 388 zostało rannych - powiedział na konferencji prasowej zastępca prokuratora generalnego Rosji Iwan Sidoruk.

Do ataków na siły utrzymania porządku dochodziło zwłaszcza w Inguszetii, Dagestanie i Czeczenii.