Zdaniem przedstawicielki MSZ Meksyku Lourdes Aranda Bezaury stosunki jej kraju z Francją nie powinny zależeć od jednego procesu francuskiej obywatelki. Wcześniej sąd w Meksyku skazał Francuzkę Florence Cassez na 60 lat więzienia, czemu sprzeciwiał się Paryż.

Skazana za uprowadzenia i posiadanie broni Cassez twierdzi, że padła ofiarą sądowej pomyłki. Francuskie media piszą, że jeden z dowodów w śledztwie to sporządzona po fakcie rekonstrukcja. Wg Alliot-Marie podczas procesu pogwałcono wiele elementarnych zasad, w tym domniemanie niewinności i obowiązek dopuszczenia świadków przedstawionych przez obrońców.

Bezaury wezwała na rozmowę ambasadora Francji w Meksyku Daniela Parfaita, aby omówić decyzję meksykańskiego sądu. Wcześniej szefowa francuskiej dyplomacji Michele Alliot-Marie zapowiedziała, że nie weźmie udziału w żadnej imprezie z cyklu kulturalnego "Rok Meksyku we Francji". Pilnie wezwała też meksykańskiego ambasadora. Zdaniem Bezaury, Francja powinna spojrzeć na sprawę Cassez "pod właściwym kątem". Zauważyła też, że to Francja zaprosiła Meksyk do zorganizowania obchodów.