Radosław Sikorski na początku 2024 roku przyjedzie do Waszyngtonu - potwierdzają się informacje RMF FM. Sekretarz stanu USA Antony Blinken rozmawiał dziś przez telefon z nowym polskim ministrem spraw zagranicznych.

Po południu amerykański korespondent RMF FM poinformował, powołując się na swoje źródła w Waszyngtonie będące blisko amerykańskiej administracji, że wkrótce może dojść do spotkania szefów dyplomacji Polski i Stanów Zjednoczonych.

W środę wieczorem polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało w mediach społecznościowych o rozmowie telefonicznej Radosława Sikorskiego z Antonym Blinkenem.

"Minister Radosław Sikorski rozmawiał z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem, który pogratulował mu ponownego objęcia stanowiska i wyraził nadzieję na szybkie spotkanie w Waszyngtonie" - przekazało MSZ.

Jak wynika z informacji naszego reportera, kwestia spotkania została już ustalona, ale nieznana jest jeszcze dokładna data.

Antony Blinken i Radosław Sikorski zgodzili się co do konieczności kontynuowania bliskiej współpracy między Stanami Zjednoczonymi a Polską, m.in. w dziedzinie obronności i wsparcia dla Ukrainy.

Szef polskiej dyplomacji mówił o konieczności jedności Zachodu wobec agresywnych działań Rosji, z kolei jego amerykański odpowiednik przekazał słowa podziwu dla pomocy, jaką Polacy udzielili do tej pory Ukraińcom.

Według informacji amerykańskiego korespondenta RMF FM, wkrótce do Waszyngtonu może przelecieć też Donald Tusk, który może zostać przyjęty w Białym Domu przez wiceprezydent Kamalę Harris.

Niewykluczone jednak, że do spotkania może dołączyć również prezydent Joe Biden, co miałoby podkreślić siłę polsko-amerykańskiego sojuszu.

Opracowanie: